Tom I
„Nie widziałem Maleństwa już dosyć długi czas i
jeśli go dzisiaj nie zobaczę, to ten czas będzie jeszcze dłuższy.”
„-Dochodzi jedenasta – rzekł Puchatek wesoło. –
Akurat nadszedł czas na małe co, nie co.”
„…była to niewątpliwie taka rzecz, po której nawet
Bardzo Małe Zwierzątko mogło zbudzić się z rana bardzo zadowolone, że to
zrobiło.”
„Bo wypadek to dziwna rzecz. Nigdy go nie ma, dopóki
się nie wydarzy.”
„Oto są przyjaciele… Różnie bywa na tym świecie.”
„Czasami leżę w trawie i wcale mnie nie widać –
mruknął Osiołek – i świat jest taki ładny. A potem przychodzi ktoś i pyta „Jak
się czujesz?” i zaraz okazuje się, że okropnie.”
„ (…) Zastanowił się Krzyś. – Muszę to przemyśleć. –
Usiadł na dużym głazie, na którym doskonale się myślało, bo był odpowiedniej
wielkości i się nie wtrącał.”
„Jeśli wiem cokolwiek o czymkolwiek, to ta nora
oznacza Duże Towarzystwo – powiedział – a Duże Towarzystwo oznacza Królika, a
Królik oznacza łasowanie i słuchanie Mruczanki, i tak dalej.”
„Z pszczołami nigdy nic nie wiadomo.”
„-Puchatku, ty rozumiesz… Prawda?”
„Musimy być rozsądni.”
„Jeśli ktoś sobie stoi nad śliskim brzegiem rzeki, a
kto inny BRYKNIE na niego z tyłu, to ten, co stoi na brzegu, musi się ześlizgnąć.”
„Może tak, może nie. Ze śladami nigdy nic nie
wiadomo.”
„Lubię rozmawiać z królikiem, bo Królik mówi
wyraźnie o rzeczach wyraźnych, jak na przykład: Już pora na śniadanie lub
Misiu, zjedz co…"
rozdział piętnasty
"Prosiaczek uśmiechnął się i starannie wkleił ostatni obrazek do swojego albumu - pamiętnika. Znajdowały się w nim rysunki przedstawiające jego najwspanialsze przygody przeżyte z przyjaciółmi."
– Mówię: "Co też dziś będzie na śniadanie?" – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczki?
– Ja mówię: Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego".
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział.
rozdział osiemnasty
– Czy już ich nie pamiętasz?
– Pamiętam, tylko kiedy chce je sobie przypomnieć, to zapominam.
rozdział szesnasty
"Przychodząc na ratunek tonącemu, najlepiej zwiesić ogon do wody, żeby nieszczęśnik mógł się czegoś złapać. Oczywiście pozbawi to ogon Wszelkiego Czucia."rozdział siedemnasty
– Powiedz, Puchatku – rzekł wreszcie Prosiaczek – Co ty mówisz jak się budzisz z samego rana?– Mówię: "Co też dziś będzie na śniadanie?" – odpowiedział Puchatek. – A co ty mówisz, Prosiaczki?
– Ja mówię: Ciekaw jestem, co się dzisiaj wydarzy ciekawego".
Puchatek skinął łebkiem w zamyśleniu.
– To na jedno wychodzi – powiedział.
rozdział osiemnasty
– Czy już ich nie pamiętasz?
– Pamiętam, tylko kiedy chce je sobie przypomnieć, to zapominam.
"Czuję się mniej więcej tak, jakby ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł."
Inne
Walentynkowy
odcinek specjalny
„Kubusiu jak się pisze MIŁOŚĆ? Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się
czuje.”
*Wszystkie cytaty pochodzą z Kubusia Puchatka.
Inne
Walentynkowy
odcinek specjalny
„Kubusiu jak się pisze MIŁOŚĆ? Prosiaczku, MIŁOŚĆ się nie pisze, MIŁOŚĆ się
czuje.”
*Wszystkie cytaty pochodzą z Kubusia Puchatka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz